Deser szybki, prosty i smaczny. Dla niektórych może być nieco za słodki, ale jego przesłodkość wynika chyba głównie z miodu. Papier ryżowy jest prostszy w obsłudze niż się wydaje – namoczyć, zawinąć, usmażyć w tempie ekspresowym. Do tego trzeba dodać obranie i pokrojenie bananów. To nie może trwać długo. Za bezpieczną pod względem zasładzalności porcję uznałabym trzy kawałki banana, można dodatkowo podać je z kulką niezbyt słodkiego loda lub sorbetu.
Składniki (na 6 kawałków):
banan
papier ryżowy (6 arkuszy)
cynamon (ok. łyżeczki)
miód
Banana przekrajamy wzdłuż na pół, każdą z tych części kroimy jeszcze na 3 kawałki. Kawałki banana posypujemy cynamonem. Papier ryżowy traktuję nieco inaczej niż polecano na opakowaniu. Na dużej desce do krojenia o gładkiej powierzchni rozsmarowuję wodę, na mokrej desce kładę arkusz papieru i namaczam go dokładnie dłonią zwilżoną w wodzie – arkusz namaczany bezpośrednio w wodzie trzeba jeszcze przenieść i to zwiększa szanse na podarcie go. Na mokrym arkuszu (jeśli nie jest wystarczająco elastyczny – nie jest wystarczająco mokry) układamy kawałek banana i zawijamy w papier, już według instrukcji z opakowania. Zawinięte układamy tak, by się nie stykały ze sobą. Smażymy na rozgarzanym oleju z obu stron (olej powinien sięgać minimum do połowy takiej „sajgonki”). Usmażone podajemy polane miodem.